Najnowsze komentarze
ja wklepałem tytuł w google i na t...
arnold2121 do: osiołek na speedzie...
Cześć ;) gdzie można obejzec lub s...
Podziwiam tych ludzi którzy ścigaj...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki

28.05.2012 13:19

o motórach moje gadanie...

Odnośnie tematu gadanie wynika z moich przemyśleń, doświadczeń oraz sytuacji, które moje skromne cztery litery miały okazje przetrwać z różnym skutkiem.

Na wstępie warto zapytać czym dla kogo jest motor. Otóż dla znacznej części gawiedzi motor to narzędzie do przemieszczania tyłka bez większych emocji z punktu A do punktu docelowego B. W pewnym sensie to też jest sensowne rozwiązanie biorąc pod uwagę chociażby temat korków na naszych drogach i poręczność dwóch kółek do przetaczania sie przez masę nagromadzonych i niekoniecznie skorych do ruchu pojazdów. Tą część moto użytkowników pozostawmy w spokoju z życzeniami wielu kilometrów, szerokich dróg oraz równych nawierzchni( pod warunkiem że nie są w posiadaniu gs1200 Adventure, jednakże jeśli mają w swojej stajni owego kucyka to równość i szerokość dróg mogą mieć w d..ie)

W moim odczuciu motor to dobry dodatek do życia który potrafi go skutecznie umilić, pewnie w tym momencie zostałem oskarżony o głoszenie herezji w tej kwestii bo przecież dla wielu innych użytkowników motor to całe życie i nie potrafią bez niego myśleć, oddychać ani najzwyczajniej w świecie egzystować. Faktycznie to też sposób na realizację pasji tylko chciał bym ich widzieć zamkniętych w czterech ścianach swojego pokoju, wyrywających swoje włosy z uwagi na padający śnieg i niemożność jeżdżenia.

Lubie jeździć, chcę jeździć i bede jeździć bo sprawia mi to cholerną przyjemność i owszem staje sie to dla mnie pewnego rodzaju stylem życia i funkcjonowania w otoczeniu innych ludzi. Dobra ale pamiętajmy że życie nie kończy sie na motorach i wrażeniach z nimi związanych. To także masa innych doświadczeń i wydarzeń, które każdy z nas traktuje w indywidualny dla siebie sposób :) Z racji tego, że chce realizować swoje moto plany muszę iść do pracy, której godzina rozpoczęcia nieuchronnie sie zbliża. Pamiętaj że to co napisałem to moje przemyślenia, moja opinia i moje odczucia i wcale nie musisz sie z nimi zgadzać :) ps. to moja pierwsza notka tak więc liczę na opinie z Waszej strony.

pozdro.

Mały

Komentarze : 0
<ten wpis nie był jeszcze komentowany>
  • Dodaj komentarz

Archiwum

Kategorie